• Adopcja Serca

      • 5 września obchodzilismy w naszej Czwóreczce Dzień Adopcji Serca. Przypomnieliśmy, na czym polega program, w którym uczestniczymy już 7 lat. W klasach 1-3 obejrzeliśmy prezentację o naszej podopiecznej, odszukaliśmy na mapie Afryki kraj, w którym mieszka Marie Claire. Rozmawialismy też o zaletach pomagania. Na koniec każdy uczeń wykonał kartkę dla Marie Claire.

        W klasach 4-8 do działania w ramach programu Adopcja Serca włączył się Samorząd Uczniowski , którego członkowie sprzedawali babeczki. Dzięki temu mogliśmy dodatkowo wesprzeć naszą akcję. Dochód ze sprzedaży słodkości przeznaczony został na pomoc naszej podopiecznej Marie Claire Tumukunde . Stworzyliśmy także wspólny list z podpisami i pozdrowieniami. Dziękujemy tym, którzy przygotowali i przeprowadzili zajęcia, upiekli babeczki, stworzyli gazetkę, kupowali babeczki, projektowali kartki i list. Dziekujemy SU i pani Ani Mizerskiej za organizację i sprzedaz słodkości. Już wkrótce list i kartki powędrują do Marie Claire. 

        Cecylia Przybyszewska - Marciniak

      •  

        ADOPCJA SERCA
        W NASZEJ SZKOLE

         

        W 2017 roku nasza szkoła przystąpiła do programu Adopcji Serca, który prowadzony jest przez Ruch Maitri -  Ruch Solidarności z ubogimi Trzeciego. 

        Program ten jest moralnym zobowiązaniem do pomocy przez indywidualny lub zbiorowy patronat nad sierotą lub ubogim, głodującym znanym z nazwiska i imienia dzieckiem w Trzecim Świecie (głównie w Afryce Środkowej). 

        Czwóreczka objęła patronatem Marie Claire Tumukunde
        z Rwandy w Afryce. Dziewczynka miała wówczas 7 lat. Mieszkała razem z mamą i starszą siostrą u sąsiadów. Nie posiadała własnego domu. Jej rodzina jest bowiem bardzo biedna. 

         

        Raz w semestrze każdy uczeń SP4 wspiera naszą podopieczną jedną złotówką. Tyle wystarczy, by Marie mogła się uczyć, otrzymać posiłek, miała opiekę medyczną i dach nad głową. 

         

        Dziś Marie Claire Tumukunde z Rwandy ma 13 lat. Zobaczcie, jak zmieniała się na przestrzeni lat. To dzięki Wam jest uśmiechnięta i może się rozwijać. 

         

        Portret Marie Claire